zamrażarka czy patelnia?

[endriudrawsko]

Siema.
Powiedzmy że strzeliłem dużą rybkę.nie zjem całej od razu.co robić?mrozić?podobno głębokie mrożenie powoduje że jełczeją kwasy tłuszczowe(omega) w rybkach i tracą swoje właściwości.czy może patelnia i jeśc ryby odgrzewane w mikrofali przez 3 dni? może znacie inny sposób.
pozdro

[doox]

[zuberus]

Endriu- mrożone to nie to samo. Ja polecam- usmażyć, a potem w ocet:

Składniki na litr zalewy:
-3 szklanki wody,
-szklanka octu,
-cebula pokrojona na talarki -średnia
-pieprz w ziarnkach, wedle uznania
-liść laurowy,
-ziele angielskie (ewentualnie),
-płaska łyżeczka cukru

Ryby usmażone upchać w słojach, pozatykać liście laurowe, zioła. Zagotować wode z dodatkiem cukru i pieprzem w ziarnkach, do gotującej się wody dodać cebule, poczekać aż zmięknie. Na koniec dolać ocet, odczekać kilka sekund i zalewać rybki (nie gotować, bo ocet wyparuje). Cebule z wywaru ułożyć na wierzchu.Słoje zakręcić i odstawić na 3-4 dni.
Po czterech dniach można juz zadać na talerze i spożyć. Palce lizać

[endriudrawsko]

[endriudrawsko]

[Goldfish]

Zuberus super Ci zaproponował, ja podpowiem tylko, że zalewa octowa w takim stosunku, czyli na 3 szklanki wody : szklanka octu, to ocet musi być 6%. Jeżeli ocet jest 10% to stosunek wynosi 5 szklanek wody na szklankę octu.

[endriudrawsko]

Dziękuję Adminko
z octem faktycznie można się rypnąć i wtedy lipa.smak juz nie ten sam.
stary wędkarz sprzedał mi patent że smaży rybkę na mące ziemniaczanej.niby nie przypalisz ryby i złocisty kolorek.
pozdro

[ProLog]

Jak nie umiesz przejeść tej rybki to może podziel się z Rodzinką to chyba najlepszy sposób żeby ryba się nie popsuła,no chyba że lubisz rybę z zamrażalnika lub zalewy octowej
A twoja Familia na pewno się ucieszy
A co do mikrofalówki to już zupa z mikrofalówki smakuje na nic a ryba to już by było chyba marnotrawstwo.
Ruscy suszą rybę ale to już inna para kaloszy

[endriudrawsko]

Słyszałem że ocet jest niezdrowy..hmm..mam się z kim dzielić,to nie problem.tyle tylko że chciałbym jeść rybkę codziennie i nie mrozić oraz nie wchodzić po nią codziennie do wody (zima idzie..)

[ProLog]

no to może być trochę problematyczne,fakt zima idzie
U mnie jak jest nadmiar ryby to smaży się wszystkie i to co się zostanie idzie do zalewy octowej mimo że ja takich ryb już wtedy nie jadam-ale to jedyny sposób żeby je uratować.
A z lodówy to już nie to samo-po prostu nie ma to jak świeża ryba

[paddy]

[doox]

O...ciekawy temat...moze sa specjalisci od surowizny po japonsku i warto by zalozyc oddzielny watek...Zachecam.

[Spearo]

Robisz grila,spraszasz kumpli i nie ma nadmiaru.....A jak jeszcze za dużo to opchnij w jakiejś knajpce

[endriudrawsko]

hehe,w knajpce? i pomyślą że latam z pontonem i z siatkami

[Jaca]

to ta ryba by musiala wazyc letko 50 kilo zeby samemy sie najesc kumpli nakarmic i jeszcze sprzedac taka ilośc zeby kusolem cie okrzykneli