Podobnie jak MARCO niezbyt często wypowiadam się na tym forum. Podobnie jak na każdym innym. Jestem zdecydowanym zwolennikiem spotkań osobistych, nad czy pod wodą (niepotrzebne skreślić). Tak czy inaczej widzę tu sporo ciekawych wątków, wypowiedzi wielu naprawdę doświadczonych nurów, całe mnóstwo praktycznych porad, nie tylko dla freshmenów.
...ale skoro "dyrekcja" goni
i dostałem maila z ponagleniem, nie mam wyjścia. Zdecydowanie głosuję ZA utajnieniem. Nie chcę powtarzać argumentów innych (z którymi w mniejszym lub większym stopniu się zgadzam) i mielić niepotrzebnie jęzorem klawiatury. Kwintesencją jest to, co napisał Sharky, będzie legalnie działający związek, będzie jawność wypowiedzi.