Strona 1 z 1
długie płetwy:)
: ndz, 19 grudnia 2010, 23:53
autor: siedem
Byłem na 3 basenach zapytac czy moge przyjsc z "długimi płetwami" na 2 odpowiedzieli ze bez szans bo bede stanowił zagrozeie:)Wszelkie tlumaczenia typu ze bede pływal jak bedzie pusto bez powodzenia. Na 3 basenie ratownik powiedzial ze nie widzi problemu sam czasem pływa w długich płetwach ......znikł i za chwile przyniósl swoje płetwy aqualung carewele
powiedziałem mu ze moje sa troszke dłuzsze
Na drugi dzien przyszedlem popływac jak ratownik zobaczyl płetwy bylo tylko ...o kurrrrrrrrrr
Czy np torba na płetwy od cressi gara pomiesci omery milenium bo ta orginalna to wyglada bardzo tandetnie czy moze w muzycznym szukac jakiegos futerału na wiolonczele gitare??:)
Re: długie płetwy:)
: pn, 20 grudnia 2010, 09:49
autor: bruner
Na Ch... Ci pokrowiec na płetwy? To nie gitara. Płetwy pod pachę, albo w ręke - przynajmniej będa proste i wrażenie zrobisz w kolejce przy kołowrotku. Powiedz, że nie będzie zagrożenia, bo będziesz ich używał na dnie lub stojąc przy murku odpoczywając i po problemie. Nie zapomnij powiedzieć tylko ratownikom, że nurkujesz
i dogadac z nimi co i jak, bo z tego co piszesz to mogą byc niezorientowani w temacie.
Re: długie płetwy:)
: pn, 20 grudnia 2010, 12:34
autor: maczek
Polecam:
http://www.snoork.pl/mares-torba-mares- ... 4_666.htmlJa do niej spokojnie mieszczę płetwy, krótką piankę, pas z 3kg, ręcznik, maskę, klapki.
Re: długie płetwy:)
: pn, 20 grudnia 2010, 17:28
autor: albert
mnie na jednym basenie zdybal ratownik z nowymi pletwami i pytal czy nurkowalem juz w nich w jeziorze czy innych szuwarach, bo niby zanieczyszcze basen drobnoustrojami
po krotkiej pogawedce i prezentacji pletw bylo milo i moglem plywac do woli.
do pletw mam pokrowiec, przydaje sie jak trzeba dymac po skalach gdzies z reszta tobolow ( piana, woda, zarcie, kocyk do opalania
) i sie nie obijaja w aucie. Poza tym +3 punkty do lansu
kupilem go razem z pletwami od producenta.
Re: długie płetwy:)
: pn, 20 grudnia 2010, 17:49
autor: Stelm
Jak ktoś przyjdzie z długimi płetwami zawsze robi się zamieszanie. Albo ratownicy, albo gapie. Że po co takie długie i że co tam pod tą wodą się dzieje. Dobra rada brunera, co by się meldować u ratowników, bo złe nie śpi, a poza tym chłopaki lubią poczuć władzę, co Jaca
(oj tam, oj tam, żartowałem). U mnie na lokalnym basenie nie zgadzają się na powtarzanie basenów pod wodą. 25 metrów jest OK. 50 nie OK. Kiedyś mi powiedzieli, że jak przydę z własnym lekarzem to mogę. Mają złe doświadczenie, bo w zeszłym roku jeden z chłopaków od free złapał BO i na nic były tłumaczenia, że asekurant wyciągnął go momentalnie i za chwilę nie było sprawy. Mają z drugiej strony trochę racji... Potem oni odpowiadają...
Re: długie płetwy:)
: pn, 20 grudnia 2010, 21:18
autor: rosomak
sam pracuję jako ratownik i jeśli mi ktoś mówi, że będzie nurał -to tylko jemu wyjdzie na dobre. Ciężko "namierzyć" klienta, który sobie lata przy dnie, a tym bardziej gdy jest więcej ludzi. Gdy wiem, że jakiś free jest na basenie to mimowolnie zerkam...A faktycznie na basenach tłumaczą zakaz pływania w płetwach bezpieczeństwem. Na mojej zmianie można pływać nawet w mono
choć przyznam, że miałem spięcia z innymi ratownikami (oczywiście poza cetim
) Co do pokrowca-kiedyś używałem osobnego-teraz wrzucam wszystko, do jednego wora
Re: długie płetwy:)
: pn, 20 grudnia 2010, 23:30
autor: siedem
bez torby to kicha bo długo sie płetwy na motocyklu mocuje A jak wszystko razem to dużo łatwiej
Re: długie płetwy:)
: wt, 21 grudnia 2010, 07:45
autor: bruner
Re: długie płetwy:)
: wt, 21 grudnia 2010, 18:59
autor: kuczu
W Warszafce w Wodnym Parku nie było problemu z płetwami. Raz wbiliśmy we 3ech, każdy z długimi. Powiedzieliśmy ratownikom, że będziemy robić po 50m i będziemy się asekurować. Nie było problemu. Po jakimś czasie mieliśmy tor dla siebie:) Pozostali użytkownicy znaleźli sobie inne. Jak chodziłem sam to zainteresowanie wzbudził neck. Powiedziałem ratownikowi po co jest. Kazał mi dać znać przy każdej próbie i osobiście mnie asekurował (pływałem na 1szym torze a on szedł po brzegu). Dla mnie rewelka. Najważniejsze żeby na początku podejść i pogadać. Zawsze inaczej na Ciebie patrzą. Raz ratownik powiedział mi, że jeden kolo pływał "bez pozwolenia" po 50 m za co dostał zjebkę. I się w sumie nie dziwię.
Re: długie płetwy:)
: pn, 10 września 2012, 15:01
autor: indianin
Ja dogadałem się z ratownikami i razem z chłopakami od free mamy wejścia z płetwami warunek że będziemy czyścić im listwy na dnie i przychodzić pod wieczór jak będzie luźniej kiedy i oni mają treningi pletwy długie krótkie czy mono nie mają znaczenia mamy tor dla siebie i ziutka co łypie na nas z góry
dodatkowo sami się asekurujemy oczywiście
Jak ktoś z okolic Z.G. i chciał by się dołączyć zapraszamy czym nas więcej tym weselej.
Re: długie płetwy:)
: pn, 10 września 2012, 15:17
autor: Jaca