Postautor: krzysiek4 » ndz, 21 września 2008, 14:25
normalka moja co dzienna,
Endriu pozdro-ty musisz zobaczyć wąskie drogi,w wioskach to szerokośc na dwa osły ,dzisiaj cofamy w kilka aut do tyłu,by zrobić innym przejazd.blacharka i lakiernictwo samochodowe to bardzo dochodowy interes.drobnych zadrapań i wgniecięć nikt nienaprawia,niewarto. policja-nierośmieszaj mnie,kto w 40-stu kilku stopni w mundurze będzie stał na drodze.2[słownie dwa]razy miałem z nimi spotkanie ,raz na motorze, sprawdzili moje ubezpieczenie.drugi [czołowe samochodem]tu musieli przyjechać.dmuchnełem 0,24 po pifku,a że nie ja spowodowałem to starcie wszystko OK. naj grubszy naród w europie potrafią robić kółeczka w koło placu puki nie zwolni się miejsce do parkowania i to musi być blisko banku,sklepu tam gdzie mają coś do załatwienia. a picie ich małych ,co ja pisze ,miniaturowych kawek -godzinami, dodać do tego tych przesiadujących całymi dniami na krzesełkach przed ;kafenio staruszków.każdy z koloboj[rodzaj koralików] na palcach .
dużo pisac ale tak jest jak jest można przywyknąć.
ps.na autostradach policja stoi pod wiaduktami w cieniu.
dozwolone promile to 0,50
na wyspie Cypr 0,90
na Krecie przez dwa spędzone tam miesiące nie widziałem policjanta[poza miastem]