Spearfishing.pl

a spróbuj może z nimi pogadać co o tym wszystkim myślą, powinni być bardziej ogarnięci:
http://ulc.gov.pl/pl/

bo może linie lotnicze to takie apteki, że muszą wszystko sprzedawać, a nie że sobie dowolnie kształtują ofertę wykluczając część pasażerów, czy tam utrudniając im życie.

Mi się wydaję ze oni się w jakiś sposób po prostu zabezpieczają, a wybieram się na Maltę:) zobaczymy mam w planie wpakować wszystko do sportuba, i się najwyżej okaże że będę siedział w jednych ciuchach przez cały wyjazd na plaży;p

Nigdy nie miałem problemów. Pani w infolinii zawsze zabrania wszystkiego - szkoda na nią czasu. Pani w okienku zgłaszam, że mam wedki/sprzet na ryby w tubie - okleja i kieruje mnie do nadania bagażu ponadwymiarowego. Ochronie trzeba wytłumaczyc, że to do łowienia ryb i po temacie.
ps: Płetw free na pokład nigdy nie pozwalają zabrac, a latam z nimi pod pachą zawsze. Kilka razy rocznie, od wielu lat. Babie przy odprawie nie pokazuje, później nikt sie nie czepia.

Najwiekszy problem mieli na prześwietleniu z balastem w tubie z dziabami, musiałem wyjąc, wytłumaczyc co to jest.
Linie lotnicze nic nie mają do kuszy, bo to nie one sprawdzają bagaż pod kątem bezp... chyba, że przy odprawie pochwalimy sie że mamy gun'y.