jak się zdecydujecie to przeniescie gdzie pasuje,daje tu do kuchni greckiej.
najlepsze są całe średnie,ale z tych talarków też wyjdą i odpada czyszczenie.
flaczki z kalamarów
1kg tuszek kalamarów
2-3 litry wywaru rybnego
2 duże marchewki
1 korzeń pietruszki
1 mały kawałek selera
2 średnie pory
liść laurowy
3-4 ziela angielskie
10 ziaren czornego pieprzu
50g masła
2-3 łyżki mąki pszennej
garść suszonego majeranku
warzywa pokrojone w małą kostkę[za wyjątkiem porów] gotujemy w
bulionie rybnym z przyprawami do miękkości..dość długo na wolnym ogniu.
między czasie przygotowujemy kalamary,odmrożone podgotowujemy z 20-30 minut i oczyszczamy i niezapominamy wyjąć
jakby kawałek [plastyku ]z środka kalamara.[niejadalny -] wode wylewamy
przekrawamy je wzdłuż,a potem w poprzek w paseczki.
wrzucamy do gotowego wywaru z warzywami,gotujemy do miękkości.
pod koniec dorzucamy pory pokrajane w cienkie talarki,i robimy zasmażke z masła i mąki
[średnią] i natychmiast dodajemy do gotującej sie zupy,
doprawiamy garstką majeranka.podajemy z pieczywem.
mniam mniam.
ps.u krzycha jadłem faszerowane ale mało było