Strona 14 z 19
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 19:02
autor: Bielaaak
u mnie to strasznie cienko bez płetw ledwo 28 metrów daję radę i fioletowy wypływam
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 19:34
autor: ptja
IMHO pewnie potrzebujesz popracować nad techniką. Ile ruchów robisz na tym dystansie?
Doważasz się dla uzyskania neutralnej pływalności czy "walczysz" z Archimedesem?
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 19:48
autor: Bielaaak
między 12 a 14 ruchów nie dociążam się niczym. i nie ukrywam że technikę to muszę zdobyć a nie popracować:)
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 20:23
autor: ptja
Więc zacznij od zrobienia necka i dołożenia ewentualnie kafli na pasie. Powinno być tego tyle, żebyś po odbiciu od ściany nie wypływał i nie tonął.
Potem popracuj nad skutecznością ruchów.
Bez doważenia (oczywiście silnie zależy to od budowy) mocno Cię wyrzuca i sporo energii tracisz na utrzymanie się pod wodą i fioletowienie po 28m wcale nie musi być czymś dziwnym.
I - przypomnę - nigdy nie trenuj sam.
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 20:45
autor: Bielaaak
czym najlepiej zasypać necka ?
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 21:00
autor: stargrass
Śrutem ołowianym. Do dostania w przystępnej cenie na Allegro.
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 22:06
autor: bruner
Wypełnić ołowiem (mniej ekologicznie) lub śruciną stalową. Użyć można dętki rowerowej. Konserwować środkiem do konserwacji uszczelek do drzwi samochodowych w sprayu (pomysł mojego kolegi, nie mój).
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: czw, 4 kwietnia 2013, 22:39
autor: Bielaaak
użyć klamry zatrzaskowej ?
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: pt, 5 kwietnia 2013, 01:01
autor: wiewiur
Najlepiej
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: pt, 5 kwietnia 2013, 01:04
autor: wiewiur
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: pt, 5 kwietnia 2013, 09:17
autor: ptja
Chiński czarny pył... Dobre
Ja dętkę (dziurawą) dostałem w pobliskim sklepie/serwisie rowerowym, śrut kupiłem powlekany od użytkownika "kellix" (wolę ołów, bo przy tej samej wadze mniej zajmuje niż piasek i wolę powlekany, bo tlenki ołowiu są niefajne; za 2,5kg zapłaciłem 45 zł + paczka 13), klamerkę kupiłem w pasmanterii (chyba za 4 zł), a zamiast taśmy użyłem kleju do gumy (skleiłem dętkę, co, mam nadzieję, zapewnia szczelność).
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: pt, 5 kwietnia 2013, 09:27
autor: stargrass
Jak dobrze skleisz dętkę to nie ma szans by woda dostała się do środka (sprawdzałem na swoim), tak więc IMHO ołów nie koniecznie musi być powlekany.
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: sob, 6 kwietnia 2013, 15:57
autor: Horror
Z innej bajki. O jakiej porze dnia macie najlepsze wyniki w statyce?
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: sob, 6 kwietnia 2013, 17:11
autor: doox
Rano przed śniadaniem
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....
: sob, 6 kwietnia 2013, 22:11
autor: stargrass
Mi dzisiaj udało się zrobić pierwszy raz 100m w płetwach i to na krótkim basenie. Piocze dzięki za asekurację!
Niedawno poprawiłem też statykę na 5'40" regularne ćwiczenia z tablekami zrobiły swoje