Spearfishing.pl

Czytał ktoś?

Bo tak się zastanawiam czy moja szybka odpowiedź na CO2 nie jest właśnie efektem oddychania przez usta przy innych treningach (siłownia, rower itd), co jest hiperwentylacją wg. autora i tym samym słabych wyników w free/spearo mimo dobrej kondycji fizycznej.

W teście sprawdzającym mój poziom to około 15 sekund (celem książki jest dojście do około 40 po ~pół roku). Czyli oddychamy standardowo jak na co dzień (objętość oddechowa płuc) i po wydechu wstrzymujemy oddech. Włączamy czas i wyłączamy w momencie pierwszych objawów chęci zaczerpnięcia wdechu. Jaki wynik u Was?

Znacie jakieś aplikacje na adroida, którymi można sprawdzić czy przez sen oddychamy ustami czy nosem? (poza analogową żoną ) Dziś zainstalowałem SnoreLab, ale nie wiem czy zarejestruje to co chcę.

Ja mam w przedziale 35-40 sek. Nie znam tej książki. ale od lutego w miarę systematycznie robię "uproszczoną" metodę Wima Hoffa, zazwyczaj przed morsowaniem albo ok.3 min. lodowatym prysznicem. Jak wiesz jestem typem chudzielca/zmarzliaka i zawsze marudzę na lodowatą wodę, ale i tak tolerancja znacznie mi się poprawiła. Polecam lekturę "Co nas nie zabije" (aut. Scott Carney). Nurkuję teraz zazwyczaj na pasywnym wydechu i jest ok. Ostatnio robiłem głębokości "robocze" do 12 m. i zauważyłem że znacznie szybciej spada mi tętno i pojawiają się skurcze przepony, ale łatwiej je kontrolować niż przy napakowanych płucach. Z pewnością pomaga... na plecy, bo kafelków mniej na pasie

PK niby najlepiej mierzyć z rana, zanim wstaniemy z łóżka. Ja jak mierzyłem to miałem 20s, ale widzę w tej metodzie pomiaru postępu za dużo miejsca do naciągania. Co do nie oddychania w nocy przez nos, to suchar w ustach jest niezłym objawem. Wiem bo walczę właśnie z zatokami i przy zatkanym nosie strasznie wysusza w paszczy.

W końcu udało mi się dotrwać do obniżonej saturacji w statyce no i pojawiły się normalne trzy fazy. Wcześniej miałem tak, że bardzo szybko przechodziłem do trzeciej fazy, praktycznie z pominięciem drugiej.