Postautor: maruda » wt, 16 grudnia 2014, 23:00
Korona – zawsze była przychylna dla ludzi z free , kiedyś tam chodziłem ( do czasu wprowadzenia – strefy czasowej na basenie ) ratownicy też ZAWSZE byli oki , z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że czasem mówili pływaj – ale nie przeginaj. Robię to amatorsko, nie łowię jak kiedyś tutaj pisałem - jednak lubię wasze ćwiczenia i filmiki ( Brunera oraz Maczka ) są bardzo pouczające i dają wiele do myślenia i dla tego tutaj jestem , czytam – uczę się i analizuję.
Pismaki szukają sensacji , żona nie wiedziała co robi mąż, et cetera . - może to wina Tuska ?.
Bardzo – bardzo-bardzo często nuram sam, robię to rekreacyjnie mam bajeczne wymarzone miejsce jakim jest Zakrzówek - czyste free , ciężko mnie wyrwać stamtąd i jak na razie jest oki i może tak zostanie.
Ludzie samotnie opływają świat, ktoś się wspina, ktoś skacze ze spadochronem – pewnie faceci tak mają że szukają wyzwań i wrażeń – ostatnio zawitała moda na hasło sporty extremalne jednak trzeba sobie uświadomić że nie jest to call of duty czy jakiś battlefield i że z extremalna mogą wyjść extrementy.
Każdy kto nura sam musi sam wziąść za siebie odpowiedzialność czyli z własnego doświadczenia - żona ( wie co robię bo sama troszkę przyjemnościowo nura ) ---- postępowanie spadkowe u notariusza ( wygląda to może ….. ale – real .. )
Ratownik - kierownik --- na basenie to nie jest osoba od nańczenia kogoś kto chce robić coś więcej – czyli np. : Poniższym podpisem potwierdzam, że przejmuję na siebie odpowiedzialność za wszystkie wypadki i zdarzenia, które by mnie dotyczyły w związku z korzystaniem z basenu ….... . Rezygnuję z praw do jakichkolwiek roszczeń wobec …... ,osób prowadzących lub ich pracowników.
Myślę że to może rozwiązać jak coś wiele ewentualnych problemów i może dać komuś wiele do myślenia.
Na koniec moich wypocin mogę dodać tylko tyle:
1. serial Dom – rób tak aby ktoś przez ciebie nie płakał
2. Bruner – na którymś z filmików basenowych – Bardzo Ważne - pamietaj żeby wrócić.
3. jak gdzieś poszła literówka to sorki
the end