Spearfishing.pl

Zacząłem robić tabelki w trakcie pracy biurowej, bez wyciszenia psychicznego itd, z mniejszymi czasami, czy taki trening ma sens?

No i drugie pytanie, jak często je robić, na razie od 5 dni robię codziennie na o2 i co2, ale myślę nad tym żeby robić tylko jedną dziennie. Tabelki robiłbym max 5 dni w tygodniu.

Lepiej jest naprzemiennie. W jeden dzień o2 a w inny co2.

Taki trening ma jak najbardziej sens. W tych warunkach jest ciężej więc to naturalne, że czasy będą krótsze. Moim zdaniem wpływ na tolerancję CO2 będzie podobny do ćwiczeń w optymalnych warunkach. Tabele na O2 będą zapewne mniej skuteczne bo tu odpowiednio długi czas bezdechu ma większe znaczenie. Osobiście tak jak Bruner odradzam wykonywanie dwóch tabel dziennie. Pięć razy w tygodniu to moim zdaniem maksymalna ilość, zalecałbym nawet mniej, 3-4 razy w tygodniu.

Ja również odradzam codziennie, najlepiej 5x w tygodniu akurat w pracy 3x na CO2 i 2x na O2, jak będziesz czuł że coś jest nie tak z organizmem to chwila przerwy i zmniejsz ilość wykonywanych tabel. I ogólnie jak czujesz sie zmeczony, wkurzony, nie chce ci sie itp. to raczej daruj sobie tabele, lepiej jednak żeby organizm nauczył się odruchu że wstrzymanie oddechu kojarzy się z czymś pozytywnym (mózg odgrywa tu bardzo dużą rolę). Przynajmniej u siebie coś takiego zaobserwowałem

Dzięki za info, będę robił w pracy 2x co2 i 2x o2 i w domu na loozie raz tabelę C.