Postautor: doox » śr, 4 czerwca 2008, 19:27
Na sucho faktycznie, tak na poważnie, to chyba tylko raz trenowałem statyki. Jakoś szybko z tego zrezygnowałem chociaż faktycznie z raz w tygodniu przydałoby się powalczyć. Jak się ułoże od czasu do czasu wygodnie w wyrku to skupiam się na świadomym relaksie i rozluźnieniu. Do tego robię sobie ćwiczenia oddechowe starając się pracować przeponą i świadomie wypełniać poszczególne partie płuc. Czasami jak mi się przypomni to wstrzymuje oddech na jakąś minutkę czasami dwie. Raczej nie dopuszczam do skurczy, wszystko na luzie bez obciążeń. No i apnea walking od czasu do czasu. Nie mam ciśnienia na jakieś super wyniki a basenik 2 razy w tygodniu zupełnie mi wystarcza.....
...if you accept the sea by all means you will enjoy anything in the water...
...najważniejszy w życiu jest las i woda...Jancio Wodnik....