Gratulacje dla medalistów, największe dla Rogera!
Jestem pełen uznania dla Daniela. Widziałem w ubiegłym roku ile pracy trzeba włożyć w organizację turnieju. Brawo!
Chłopaki, trzeba pilnować by Daniel już na stałe był organizatorem Turnieju, nawet jeśli kiedyś prezesem zostanie kto inny (oby nie).
Szkoda że tym razem nie miałem z kim przyjechać - samemu za drogo by mnie to kosztowało.