Postautor: cormoran » pn, 6 maja 2013, 10:58
Nie do końca się z Tobą zgadzam. Dlaczego mamy nie mówić i nie pokazywać rzeczy złych które, są trudne do zaakceptowania. Mamy unikać niewygodnych rozmów i udawać, że nic się nie stało? Poprzez ukrywanie podobnych historii dajemy ciche przyzwolenie na ich tworzenie. Dlaczego nikt nie strzela do morświnów? Podobny schemat przerabialiśmy na własnym podwórku podczas zawodów 2012 r. gdzie padły strzały do chronionego gatunku. Organizator zareagował i mam nadzieję, że posłuży to jako przykład na przyszłość. Daje nam to odpowiednią płaszczyznę dobrego i pewnego fundamentu naszego spearfishing. Swoją drogą, nie znamy szczegółów tamtych wydarzeń, jedyny argument to zdjęcie. Gdy poznam zdanie twórcy wyprawy na ten temat z całą pewnością podzielę się informacją. Być może, poznamy inny punkt widzenia.
BREATH SHOT KILL