Postautor: remek2f » ndz, 5 sierpnia 2012, 11:31
Dzieki za informacje. Pomysle nad zakupem paru rzeczy no i zapewne zostawie potrzebny sprzet. Zgadzam sie, ze w zime sa naprawde duze czarniaki i dorsze, czasami lupacze. No ale malo jest najsmaczniejszej ryby - halibuta. Wczoraj jak plywalem przez okolo 2h nic nie widzialem godnego strzalu, raz wypalilem na slebo w makrele ale zadnej nie trafilem. Seje kilogramowe sa strasznie natretne, plywaja lawica razem z toba. bylem troche zawiedziony. Pod koniec wypadu zaczalem klasc sie na dnie. Za drugim razem polozylem sie kolo halibuta ktorego nie zobaczylem z poczatku hehehe Smieszne ale prawdziwe. Dlugo nie zastawnawiajac sie strzelilem. 5 minut pozniej drugi... W sumie w obrebie jednego miejsca widzialem 5, z czego 2 strzelilem, a jeden byl naprawde maly. Mam jeden problem, nie wiem jak dobijac halibuty? probuje jak PL wiercenia dziury w glowie ale to nic nie daje. Na dorsza i czarniaka mam fajny sposob, pisalem kiedys o nim ale forumowicze mnie wysmieli. Ze jak to duza rybe zlamac blablabla... Moze masz zloty srodek na ubijanie halibuta w wodzie?
May the Force be with you