Dzisiaj dowiedziałem się o pewnej torturze, która jest zakazana przez prawo międzynarodowe a praktykowana m.in. w tajnych więzieniach CIA na terrorystach. Nazywa się to "waterboarding". Cała zabawa polega na tym, że delikwenta kładzie się na podłodze albo na ławeczce w taki sposób, że głowa jest poniżej nóg. Następnie na twarz nakłada się jakąś szmatę i zaczyna polewać wodą. Brzmi mało groźnie, nie? Też tak myślałem. Kilku dziennikarzy "kozaków" postanowiło to wypróbować, mało który wytrzymał dłużej niż 10 sekund.
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=4LPubUCJv58
http://www.youtube.com/watch?v=wOStoGd5GZw
Ciekaw jestem na czym polega trik, że nikt nie jest w stanie wytrzymać dłużej i każdy czuje jakby się topił. Dzieją się naprawdę złe rzeczy podczas takich tortur, m.in. tętno niebezpiecznie wzrasta do stanów przedzawałowych, płuca ulegają zniszczeniu, itp. więc lepiej niech nikt tego nie próbuje w domu