Postautor: endriudrawsko » ndz, 21 września 2008, 14:14
Siemka.
Mnie tez próbuje rozłożyć od czwartku.w piątek zaliczyłem nura na złość chorobie,nie połamało:) polecam wszystkim cherbatke z igieł i pędów sosny.wodę zagotować wrzucić igiełki i pędy,zdjąć z gazu niech sie parzy.można dosłodzić miodem.lataliśmy z Krzychemdrawsko calutka zime na rowerach,najgorsze mrozy po 40-50km po poligonie z 2 przerwami na cherbatkę(maszynka w plecaku,hehe).ani razu nie zachorowaliśmy.
pozdro