Czytam to forum i czytam, aż w końcu stwierdziłem że trzeba się w końcu przywitać. Tak, że witam serdecznie z Białegostoku. Tematem polowania z kuszą interesuję się jakiś czas. Trochę czytałem, teoretyzowałem i przymierzałem się do tematu. Aż w końcu, w związku z faktem że zacząłem urlop uzałem, że lepszego momentu na start nie będzie. Uzbrojony z wiedzą z tego forum dokonałem zakupów w wariancie podstawowym. I tak od kilku dni oswajam się z ABC (kiedyś pływałem z tym dosyć sporo, ale dużo muszę sobie przypomnieć i nadrobić). Kusza na razie stoi w kącie i czeka, aż się oswoję z nową sytuacją. Tak, że jest szansa że pierwszy strzał oddam pod koniec urlopu