Łowiectwem podwodnym zainteresowałem się niedawno, wcześniej polowałem na bezdechu na zwierzaki z aparatem, raczej niestety okazjonalnie (głównie ciepłe morza na urlopie). Czasem polowałem na niechronione chorwackie gatunki przy pomocy worka lub siatki, by je następnie dowieść do akwarium morskiego
W przeciwieństwie do basenu :/ w plenerze potrafię się zupełnie zrelaksować i mimo iż nurkuję też ze sprzętem, najwięcej przyjemności cierpię z bycia sam na sam z naturą bez automatu. Satysfakcję też przynosi mi swobodne pływanie pod grupami nurków uprawiających turystykę podwodną w aqualungu. Ostatnio zakupiłem monopłetwę, ale w łowiectwie raczej się nie przyda
Miło mi do Was dołączyć! Ventil
..miło Cię tu widzieć 
