Elo!

[sany]

Witam.
Na tą stronę trafiłem poprzez freediving.pl i jakoś nie zwróciła ona mojej uwagi... Szukałem w necie treningów freedivingowych odnośnie basenu a tutaj było tego mało. Miesiąc temu założyłem tu konto ale byłem bardzo zdziwiony że po pewnym czasie konto zostało skasowane. No cóż, chyba się nie przywitałem? Trzeba naprawić ten błąd.

Mieszkam koło Oświęcimia, aktualnie studiuję w Warszawie w WAT. Od kilku lat interesuję się freedivingiem, pływam kilka razy w tygodniu. Za tydzień planuję wystartować w zawodach DNF w Józefowie. Życzcie mi szczęścia, bo aktualnie nie posiadam necka, nie wiem, czy ktoś mi wogóle pożyczy na zawody. Jak widać nie przepadam za emotikonami, choć kiedyś używałem ich dość często. Trzeba dbać o język ojczysty, by za kilkadziesiąt lat młodsze pokolenie nie korzystało na lekcjach ze słowników w których każde słowo będzie miało jakąś emotikonę. Cywilizacja cofa się w stronę pisma obrazkowego, a chyba nie o to w tym chodzi.
Ostatnio stoję przed pewnym dylematem... Mam możliwość kupna pianki i albo będzie to zimna pianka do triathlonu i ewentualnie basenowych treningów freedivingu, albo będzie to coś cieplejszego, co pozwoli mi na pierwszy w życiu wypad na Zakrzówek/Jaworzno. Niestety wiem, że wszystkiego robić się nie da, więc będę musiał wybierać, czy pływam po powierzchni czy pod wodą...

I tu wybór jest trudny. Od pewnego czasu jestem zakochany w triathlonie i to jest właśnie TEN sport. Na prawdę lubię przemieszczać się ponad godzinę po czarnej linii basenu, obserwując wyprzedzanych ludzi i próbując utrzymać tempo lepszych od siebie. Pływanie po wodach otwartych jest jeszcze przyjemniejsze, jednak moje poczucie bezpieczeństwa każe mi zawsze brać ze sobą kogoś na kajaku, kto ewentualnie mógłby mi pomóc w razie skurczu czy jakiegoś problemu na środku jeziora. Z nurami wgłąb nie będzie inaczej, więc na tej linii jest remis.

Za pianką do nurkowania wgłąb przemawia właśnie spearfishing. Chciałbym kiedyś spróbować, co prawda jeszcze nigdy nie widziałem takiej kuszy do łowienia, jednak od zawsze czułem się myśliwym. Obcowanie z bronią daję mi ogromną satysfakcję, może stąd wybrałem sobie dosyć ciężki jak na dziś zawód, czego trochę żałuję. Ponadto filmiki na you tube, gdzie samotny łowca walczy z ponadmetrową rybą na prawdę działają na moją wyobraźnię.

Czy jednak dałbym radę wcisnąć gdzieś dyscypliny głębokościowe i spearfishing pomiędzy treningi pływania, freedivingu, kolarstwa, biegu, naukę i służbę?

Mam nadzieję, że trochę przybliżyłem swoją osobę i jeszcze raz pozdrawiam!

[doox]

Witam serdecznie!
Dzięki za kompleksowe przywitanie i sorrky za usunięcie konta ale takie mamy tu zasady od pewnego czasu.
Pozdrawiam!

[loopack]

Witam, a obrazki lubię
Podczas któregoś z nurkowań poczułem się jak ryba... całkiem długa ryba to mnie to po prostu tak rozwaliło, że uzależniło. Nagle poczułem się częścią tej wody co mnie otacza i mi z tym bardzo dobrze, więc z automatu pływanie po tafli mi się znudziło i pozostaje już tylko nur nur nur...

Służba - policja? Bo to tam ostatnio dzieje się wiele złego

[bruner]

Vitay

Prawdopodobnie siedzisz teraz w Wawie, ale jeśli akurat nie i jednak przejeżdżałbyś jadąc na zawody z Oświęcimia nieopodal Sosnowca to chętnie Ci pożyczę (oddasz mi jak będziesz wracał, ja się nie wybieram do Józefowa, samemu za daleko i mi się nie chce , a nie mam z kim w tym roku, bo chłopaki z Dąbrowy załadowani), taki wygodny, podwójny jak na zdjęciu:

Na Koparach się pewnie spotkamy, ja z kolei chętnie odwiedziłbym 50 m basen w Oświęcimiu , nigdy tam jeszcze nie byłem

[sany]

Tak, niestety siedzę w Warszawie, ale dzięki za dobre chęci!

[paddy]

Czołem Żołnierzu

[sany]

Czołem!
Jako, że jestem nowy, mam pewnie jakieś prawo do zadania lamerskiego pytania. Chciałbym wiedzieć, czy gdzieś w Polsce odbywają się jakieś otwarte pokazy spearfishingu? Coś w stylu przyjeżdżasz, wybierasz sobie jakiś sprzęt, który jest ogólnie udostępniony, ktoś daje Ci kilka porad, i masz chwile czasu w wodzie by zapoznać się z tematem. Takie coś daje duże pojęcie o temacie początkującym, szczególnie tym, którzy chcieliby spróbować, a nie chcą zaczynać od kupna drogiego sprzętu, by skończyć na przekonaniu się, że spearfishing to jednak nie jest TO.

[paddy]

Wpadnij na nasze zloty, tam będziesz mógł spróbować spearfishingu.
A wieczorkiem piwko w dobrym towarzystwie

[Octopus]

Witamy kolejnego nurasa z wawy

[starfish]

Witam kolegę z Warszawy

[kwiatekb]

cześć

[sany]

Sto lat mnie tu nie było. Żarcik, tylko 5.
Mieszkam w Krakowie i od kilku tygodni nachodzą mnie myśli o tym że z chęcią bym sobie zapolował na rybkę. Z tego co widzę na forum to żeby bawić się w spearfishing trzeba:
1. Zdać egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb.
2. Zrobić Kartę Łowiectwa Podwodnego w starostwie.
3. Kupić pozwolenie na dany akwen (w KRK tylko Cholerzyn?).

Czy trzeba wykupić w PZW pozwolenie na połów na danym rejonie jeśli łowi się na prywatnym akwenie?
Na razie badam opcje ale od wiosny chciałbym wziąć się na serio za Spearfishing. Pytanie, czy jeśli mowa o zalewie Cholerzyn to chodzi o ten ze studnią i z wakeboardingiem, czy o ten po drugiej stronie drogi? Są jeszcze jakieś miejsca w okolicach Krakowa lub na ogólnie pojmowanym południu Polski?

[bruner]

[Lutobor]

Witam na forum