Miałem te długie płetwy z decathlonu, potem leaderfinsy pure carbon i nie poczułem żadnej różnicy, aż po roku jedna płetwa mi pękła i musiałem znowu użyć tych z decathlonu, co było czymś masakrycznym i wtedy dopiero doceniłem carbony. Inne porównania nie mam.