Stołuń miał dobrą wodę w okolicach marca, później to już tylko pod latarkę. Na Białe i Czarne to już nawet latarka nie pomoże. Co dziwne- Czarne ma bezpośrednie połączenie z Lubikowskim, a woda syfiasta jak w porannym caffe latte. Ten rok w ogóle był cienki. Szarcz, nie wiele odstawał od pozostałych...