NIE POLECAM. Właśnie kończymy całe przedstawienie zakupowe z panem Włochem, który w ogóle nie trzyma się ustaleń, ani mailowych, ani słownych. Gdyby nie moi znajomi, którzy mieszkają we Florencji i odwiedzili go ze trzy razy, byłaby absolutna kicha. Facet dostał konkretne zamówienie z linkami do produktów na jego stronie i nie wywiązał się z 1/3 z nich. Z ciekawostek, to w paczce nie doszły np. strzały do Cyrano, bo jak twierdzi "nie są już produkowane" , a zamiast dedykowanych kołowrotków przysłał nam tańsze zamienniki. Wisi nam jeszcze parę Euro, ale mam nadzieję, że dzięki pomocy znajomych uda nam się je odzyskać.Statystyki: autor: Stelm — czw, 29 marca 2012, 09:23
]]>